Ustawa wyraźnie zabrania!

Za spalanie odpadów roślinnych można dostać mandat.

 

Palenie liści i gałęzi to bardzo powszechny proceder.

Działkowcy pozbywają się teraz zeschłych liści, chorych gałęzi i drzew. Pozbywają się ich, najczęściej je paląc. Dym unosi się nad działkami i ogrodami w całym kraju. Ogniska
i unoszący się z nich dym przeszkadzają wielu mieszkańcom.

Paląc liście na działce pamiętaj, że...

Gdy ktoś wezwie straż gminną, ta za spalanie liści nie ukarze nas mandatem, ale wobec osób, które nie zastosują się do polecenia strażnika, może nawet zostać sporządzony wniosek
o ukaranie przez sąd.

Jeśli nasze „ognisko" spowoduje pożar i zagrożenie dla ludzi i środowiska, straż pożarna na pewno ukaże nas mandatem karnym w kwocie 500 zł, a w skrajnych przypadkach sprawa zostanie skierowana do sądu.

Osoba, której wyjątkowo uprzykrzysz życie, może też – powołując się na Kodeks wykroczeń
i Kodeks cywilny – skierować sprawę do sądu.

Oto przepisy:

·         art. 82 § 1 pkt. 1 Kodeksu wykroczeń – zgodnie z nim kto dokonuje czynności, które mogą spowodować pożar, jego rozprzestrzenianie się, utrudnienie prowadzenia działania ratowniczego lub ewakuacji, polegających na niedozwolonym używaniu otwartego ognia, paleniu tytoniu i stosowaniu innych czynników mogących zainicjować zapłon materiałów palnych, podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.

·         art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń – ten przepis dotyczy ogólnie zakłócania porządku
w
miejscu publicznym, za co grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, przy czym zakłócenie porządku może nastąpić nie tylko krzykiem, hałasem czy alarmem, ale także innym wybrykiem, do którego zaliczyć można także palenie liści czy innych odpadów roślinnych, w wyniku czego duszący dym utrudnia nam egzystencję.

·         art. 144 Kodeksu cywilnego – mówi on, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa własności powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych (czyli np. nie można „zadymić" sąsiada robiąc ognisko na swojej posesji)

 

 

W ognisku nie spalaj śmieci!

Działkowe ogniska mają to do siebie, że często spala się w nich także śmieci. A palenie śmieci, czyli więc starych ubrań, butów, folii, kartonów czy plastikowych butelek jest zabronione ustawą i absolutnie nie wolno tego robić.

Zakaz ten reguluje Ustawa z dnia 27 kwietnia 2001r. o odpadach (Dz.U. 2018, poz. 21 z późn. zm.) Art. 191  tej ustawy brzmi: „Kto, wbrew przepisowi art. 155, termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny.

 

Zakaz wypalania traw nie tylko jest jednym z "Wymogów dobrej kultury rolnej" ale też obwarowany został normami w polskim prawie. Sprecyzowany zakaz zapisany jest w kilku ustawach:

·         Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. 2018, poz. 142 z późn. zm):
– art. 124. „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów".
– art. 131: „Kto (...) wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary (...) podlega karze aresztu albo grzywny".

·         Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach (Dz. U. 2017, poz. 788 z późn. zm.),

- art. 30 ust. 3 pkt 3: "w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:

1. rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
2. korzystania z otwartego płomienia,

3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych".